Przede wszystkim chciałbym odwołać informację o wykasowaniu zdjęć przez wirusy. Po prostu zostały umieszczone w ukrytych katalogach w towarzystwie trojanów i robali różnej maści. Mogę więc śmiało wyedytować poprzednie dwa posty i wkleić zdjęcia. Kotynuując pustynną opowieść powinniśmy się przenieść teraz do rejonu zwanego Shekhawati. Mało znany turystycznie rejon. Bardziej ceniony przez znawców sztuki, dorobił […]
25.04.2010. Z okazji przejechania razem 1000 km wypadałoby coś ciepłego napisać o moim towarzyszu podróży Royal Enfield Bullet, czyli po prostu Srebrna Strzała 🙂 Motocykl w Indiach legendarny. Produkowany jeszcze przed pierwszą wojną światową, na początku dla armii. Od 1955 roku silnik Bullet nie ulegał radyklalnym zmianom. W końcu jak coś jest idealne, to po […]
Właśnie dowiedziałem się że straciłem wszystkie dotychczasowe zdjęcia. Zostały zjedzone przez indyjskie wirusy, zagryzione naan i zapite masala czaj. Bywa. Trochę się zdenerwowałem bo kilka zdjęć było całkiem ciekawych, ale nic to, trzeba żyć dalej. Najlepsze kadry zostaną w głowie na zawsze. Ha! Odzyskałem zdjęcia, więc wstawiam je w wykropkowane miejsca 🙂 22.04.2010 Dotarłem do […]
Tak mi się dobrze w południowych godzinach siedzi w tej kafejce, że postanowiłem opisać jeszcze kilka rzeczy codziennych. Hoteliki. W większych miastach zawsze się znajdzie jakiś turystyczny hotelik, często taki guest house, czyli kilka pokoi w dużym domu wynajmuje mieszkająca rodzina. Starają się zawsze przystosować te pokoje dla turystów w takie fanaberie jak sedes, prysznic, […]
Doszedłem w miarę do siebie, stwierdziłem też, że to nie tyle słońce i upał, co miasto Jaipur źle na mnie wpływa i nie ma na co czekać, tylko trzeba ruszać w drogę! Po wieczorze pełnym auto-wymiany argumentów co do trasy, postanowiłem pójść sam ze sobą na kompromis 🙂 Jechać na pustynię Thar, ale krótszą trasą […]
Coś się zasiedziałem w tym Delhi. Na szczęście mam sporo czasu i nie muszę się nigdzie śpieszyć. Zgadałem się wreszcie z koleżanką MaCzucha, z którą kiedyś byłem w Maroko. Pomimo starań nie udało nam się ostatnio spotkać w Tajlandii, więc może w Indiach się uda! Dojechała dopiero wieczorem więc zdecydowałem zostać jeszcze następny dzień żeby mieć […]
Ostatnie komentarze