Wylądowałem na Maderze późnym wieczorem. Wyszedłem z lotniska, spojrzałem w górę i wziąłem wdech. Konstelacja Oriona, ciepłe, wilgotne powietrze, zapach jakiś nieznanych mi kwiatów i śpiew dziwnych wieczornych ptaszków, tak powstał pierwszy na tej wyspie moment wart zapamiętania. Przed samym terminalem przystanek aerobusa (prywatny bus do centrum Funchal, koszt 5 Euro.), jakieś 100m w prawo […]
Ostatnie komentarze