Tag Archives: Jedzenie

See you again Lao
Posted by
Posted in

See you again Lao

Niestety zaczęliśmy podróżować po Laosie zdecydowanie za późno. Niespodziewane problemy na granicy i kupno motocykli zajęło swój czas. Wiedzieliśmy że nie damy rady pojechać w miejsca, które planowaliśmy odwiedzić już od dawna, teraz jednak zdaliśmy sobie sprawę, że nie pojedziemy też do prowincji Phongsali, na odwiedzeniu której szczególnie mi zależało. Fakt był taki, że musieliśmy […]

Garstka wietnamskich faktów
Posted by
Posted in

Garstka wietnamskich faktów

Coś nie idzie mi pisanie o ostatnich dniach a Lobo pomimo dokładnego opisywania naszej codzienności nie publikuje bo nie ma kafejek internetowych. Może czas napisać trochę spostrzeżeń i praktycznych informacji o tutejszej rzeczywistości. Żeby nie było że tylko w miastach siedzimy.. 1. Życie. Wietnamczycy zdecydowanie żyją na zewnątrz. O każdej porze dnia i nocy jest […]

Łza Indii
Posted by
Posted in

Łza Indii

Sri Lanka z załoźenia miała być lenistwem, odpoczynkiem przed powrotem do Polski, plażą. Jadąc tam nie wiedziałem za wiele o tym miejscu. Miałem skojarzenia z herbatą Ceylon, czy Tamilskimi Tygrysami, niewiele więcej. Podejrzewałem, że będzie podobnie jak w Indiach, w końcu to prawie Indie. Na Sri Lankę mówi się nawet “Łza Indii”. Myliłem się trochę. […]

Pierwszy krok w chmurach
Posted by
Posted in

Pierwszy krok w chmurach

Postanowiłem wyruszyć z Pokhary czwartego maja na trekking do Annapurna Base Camp. Zostałem poinformowany, że nie mogę iść sam, nie puszczą mnie przez punkty kontolne ze względów bezpieczeństwa. Nie wiem czy to była prawda, czy tylko sprytny sposób zapewnienia zatrudnienia miejscowym. Poprosiłem o tragarza mowiącego chociaż trochę po angielsku. Skończyło się tak, że dostałem licencjonowanego […]

Pustynne Camele z Bikaner
Posted by
Posted in

Pustynne Camele z Bikaner

Właśnie dowiedziałem się że straciłem wszystkie dotychczasowe zdjęcia. Zostały zjedzone przez indyjskie wirusy, zagryzione naan i zapite masala czaj. Bywa. Trochę się zdenerwowałem bo kilka zdjęć było całkiem ciekawych, ale nic to, trzeba żyć dalej. Najlepsze kadry zostaną w głowie na zawsze. Ha! Odzyskałem zdjęcia, więc wstawiam je w wykropkowane miejsca 🙂 22.04.2010 Dotarłem do […]

Taksówkarze i cinkciarze
Posted by

Taksówkarze i cinkciarze

Coś się zasiedziałem w tym Delhi. Na szczęście mam sporo czasu i nie muszę się nigdzie śpieszyć. Zgadałem się wreszcie z koleżanką MaCzucha, z którą kiedyś byłem w Maroko. Pomimo starań nie udało nam się ostatnio spotkać w Tajlandii, więc może w Indiach się uda! Dojechała dopiero wieczorem więc zdecydowałem zostać jeszcze następny dzień żeby mieć […]