Mimo,że miasto oficjalnie nazywa się Ho Chi Mihn City (od imienia wujka rewolucji wietnamskiej) to i tak wszyscy nazywają je Sajgon. Drugi dzień w nim zaczęlimy późno. Najpierw rano, przed zupełnym obudzeniem słyszałem bieganie po schodach i znajomy głos krzyczący coś do telefonu z beztroską wesołoscią. Po chwili zorientowałem się, że to nasz znajomy Frank […]
Ostatnie komentarze