Jakoś udało się wrócić do Indii, wymagało to niestety spotkania się twarzą w twarz z hinduską biurokracją. Obiecuję że już nigdy w Polsce nie będę narzekał na urzędy. Jeden dzień zmarnowałem w ambasadzie Indii w Kathmandu, żeby mi wbili pieczątkę że mogę wrócić do ich wciąż zaskakującego kraju, drugi dzień zmarnowałem bo nie zabrali mnie […]
Ostatnie komentarze